2022-10-07 18:00, Autor: Sławomir Kwasowski (SlawoyAMD)
Coraz więcej ludzi na ulicach korzysta z bezprzewodowych słuchawek. Widok młodzieży przemierzającej miasto na deskorolkach lub elektrycznych hulajnogach z "muzą" na uszach (no to może akurat dla bezpieczeństwa, nie jest najlepszym pomysłem), staje się niemal wpisany w codzienny pejzaż. O dziwo, wiele osób w wieku średnim korzysta też z dobrodziejstwa bezprzewodowej wolności, choć może częściej słuchają oni audiobooków, niż muzyki, ale kto wie... Ten rodzaj "mody", to prawdziwy młyn na produkcję mobilnych przetworników audio, które w założeniu mają nam dać przyzwoitą jakość dźwięku, będąc jednocześnie stosunkowo niewielkie i lekkie. Nie jest łatwo zaprojektować takie słuchawki, bo aby zachować dobrą jakość muzyki, trzeba dać tam odpowiednio duże przetworniki, co znów nie bardzo idzie w parze z masą całkowitą produktu. Do tego jeszcze wypadałoby wyposażyć taki sprzęt w pojemną baterię, zapewniając dłuższy czas odtwarzania utworów przy ustawionym, wyższym poziomie głośności, a to też ma wpływ na ciężar, który będzie spoczywał na naszej głowie. Dlatego słuchawki bezprzewodowe są pewnym kompromisem... Osoby ceniące jakość dźwięku, albo muszą wydać worek pieniędzy na wysokiej jakości headset Bluetooth, albo szukać ich odpowiednika z kablem, by cieszyć się naprawdę wysokiej jakości dźwiękiem z niskimi (lub zerowymi w przypadku kabla), opóźnieniami.
Mimo wszystko wielu producentów szuka tego "złotego" środka i proponuje nam swoje urządzenia, które w zamyśle mają właśnie połączyć z sobą zalety bez kablowej wolności, długiej pracy na jednym ładowaniu z niezłej jakości odtwarzaniem materiału audio. Wśród nich jest i polska marka Audictus, której słuchawki miałem już przyjemność testować na łamach IN4. Przewodowy model VOYAGER do tego stopnia podbił moje serce, że do dziś nie znalazł się jego następca i wciąż go używam przy swoim komputerze stacjonarnym, na którym pracuję i gram w czołgi. Niezłym wyporem dla nielubiących kabli, jest też recenzowany u nas model LEADER, który potrafił naprawdę nieźle zagrać. Jednak jego cena wciąż jeszcze znacznie przekracza 200 PLN, a w dodatku produkt ten, już ciężko dostać w sklepach, bo sprzedano niemal cały nakład produkcji. Dla szukających czegoś w bardziej przystępnej cenie Audictus przygotował najnowszy model o wiele obiecującej nazwie CHAMPION.