Ostatnio zapanowała moda na ultralekkie myszy, których korpus przypomina ser szwajcarski, a wszystko po to, by jak najbardziej zbić ich wagę. Wiadomo, czym mniejsza masa, tym mocniejsza siła potrzebna do przesunięcia gryzonia, a to znów przekłada się na szybszy czas reakcji w grze. Ale czasami mamy dość polowania na Headshot’y w Counter Strike i chcemy pograć w coś spokojniejszego, co potrzebuje dobrego wyczucia ruchu pod dłonią i wtedy przydałoby się mieć drugą, cięższą mysz w zapasie, gdyby jeszcze posiadała system dobierania wagi za pomocą ciężarków, to już by była pełnia szczęścia. No ale dwie porządne myszy, to już może oznaczać spory wydatek... Jednak niekoniecznie, bo oto znana już do wielu lat na rynku marka Genesis, proponuje nam urządzenie "dwa w jednym", czyli model KRYPTON 750.
Jak już mogliście podejrzeć na pudełku, KRYPTON 750 stanowi hybrydę dwóch "światów" dla graczy. W swoich zasobach posiada dwa rodzaje chwytów kadłubka (perforowaną i pełną), oraz dołączaną szufladę z dwunastoma ciężarkami.
Zacznijmy opis tej myszy od zewnątrz, a właściwie z jednej z jej dwóch oblicz, czyli tej lżejszej, perforowanej. Gryzoń ma smukłą linię, znaną już z innych modeli tego producenta, co podkreśla pasek LED biegnący dołem jego chwytu. Główne przyciski z przełącznikami
Huano, są wygodne, ergonomicznie wyprofilowane i szerokie, co pozwala na stosowanie swojego ulubionego chwytu pełną dłonią, jak i palcami. Za pokrytą gumową "oponką" rolką scroll’ (z mlecznym plastikiem dla efektu podświetlenia LED), umieszczono pojedynczy przycisk zmiany wartości DPI, działający w jedna stronę (wzrostowo). To może być małym minusem dla osób, które lubią balansować czułością myszy w zależności od trybu gry. Można to próbować obejść ustawiając przemiennie obie w aplikacji sterującej, ale pozycji ustawień jest siedem (nieparzyście), więc co siódme naciśnięcie będziemy mieli zdublowaną wartość. Warto to by było zmienić.
W "dziurkowanej odmianie KRYPTON’a 750, całość waży (bez wkładu ciężarków), zaledwie 58 gramów, więc to naprawdę klasa ultra lekka. Plecki chwytu trzymają się korpusu za pomocą dwóch mocnych magnesów, więc szybka wymiana chwytu nie stanowi problemu. Zmieniając plastikowa wkładkę, waga gryzonia nieznacznie przekroczy 60 gramów.
Kiedy jednak chcemy bardziej czuć opór w ruchu gryzonia i jego zwiększoną bezwładność na podkładce, wtedy skorzystajmy z "szufladki" wsuwanej do wnętrza kadłubka. Dwanaście ciężarków pozwoli nam na dość dokładne ustawienie preferowanej przez nas masy myszy. Producent nie podaje dokładnej wagi dla pojedynczego ciężarka, a moja analogowa waga kuchenna jest daleka (z racji wieku), od dokładności, więc nie podam tu tego parametru (czas pomyśleć o wadze elektronicznej), jednak producent zapewnia nas, że z całym wkładem odważników, mysz waży 76 gramów, co z prostych matematycznej obliczeń wynika, że różnica w ciężarach Z i BEZ ciężarków (58 - 76 g. = 18 g.), dzielona przez 12 sztuk równa się 1.5 grama na sztukę.