2022-06-27 13:06, Autor: Sławomir Kwasowski (SlawoyAMD)
Stosunkowo niedawno zadebiutowały nowe słuchawki Genesis NEON 750 RGB, na które po hucznych zapowiedziach, czekało sporo internautów. U nas też artykuł miał się ukazać wcześniej, ale złośliwość rzeczy martwych jest nieprzewidywalna... Spokojnie, ze słuchawkami wszystko jest OK, a tym razem po nieudanym Flash’u Biosu, współpracy odmówiła moja płyta główna. W ten sposób "uwięziony" został materiał tej (i innych recenzji), do czasu zakupu nowej platformy. No, ale udało się komputer testowy przywrócić do życia w niezmienionej konfiguracji i mogę się już podzielić z Wami wrażeniami z używania nowości Genesis’a.
Na rynku mamy prawdziwe zatrzęsienie słuchawek o przeznaczeniu gamingowym, więc wybór jest naprawdę ciężki. Wszystko zalezy od tego, czego tak naprawdę potrzebujemy, bo jeśli chcemy wykorzystywać dźwięk przestrzenny, to będziemy się poruszać w innym segmencie sprzętu, który najczęściej wykorzystuje swój wbudowany układ dźwiękowy (USB), ale jeżeli mamy na pokładzie swojego komputera fajną kartę dźwiękową z wyższej półki (prócz gier cenimy sobie dobrze brzmiącą muzykę), to przebierać będziemy w stojakach ze sprzętem stereo. Największą popularnością w tym segmencie, cieszą się headset’y z przetwornikami klasy 40mm, ale ja osobiście swoją uwagę kieruję w stronę słuchawek zgłośniczkami 50, a nawet 60 mm, choć i te nie zawsze swoją dynamiką potrafią dorównać dobrym produktom czterocentymetrowej średnicy. Genesis NEON 750 jest przedstawicielem przetworników 50mm o dynamice sięgającej 106 dB, ale to czysta teoria, bo ważniejszym parametrem jest odstęp sygnału od szumu (S/N), wynoszącym tutaj dość średni poziom 95 dB, przy impedancji 32 Ohm. Więc jak to będzie grało? O tym opowiem trochę później, a na razie zerknijmy co dostaniemy w całkiem sporym, estetycznym opakowaniu.